Thursday, December 19, 2013

Christmas Time

Uwielbiam czas swiat ale musze sie przyznac tylko Bozego Narodzenia. Swiatelka, kolory, dekoracje, pysznosci moglabym tak trawc w tym magicznym czasie przez wieki.  Caly ten miesiec jest dla  mnie nie do ogarniecia. Tyle sie dzieje, ze czasami ciezko wybrac gdzie pujsc w czym uczestniczyc.
Dzis prezentuje wam zdjecia, ktorymi bylam rozczarowana. Zakupilysmy nowy aparat i niestety uczymy sie jak robic zdjecia. Nie wyszyly one dobrze  jesli chodzi o swiatlo jak rowniez przejrzystosc jest kiepska. Zdjecia byly robione podczas przyjecia swiatecznego od mojej corki z pracy. Tak, tak doczekalam sie, ze moje najstarsze dziecie zaprasza mame ze soba jako osoba towarzyszaca :). Dodalam rowniez zdjecia naszej choinki i uwaga chyba pierwszy raz przedstawiam na blogu nasza gwiazde suczke Moche :).
A teraz co do wygladu. Zdjecia w ogole nie oddaja przepiekengo charakteru tej bluzki. Ma ona duzo zloto-srebrnej nitki i cala sie mieni ale bardzo delikatnie. Dobralam do tego krotka czarna spodniczke ze wstawkami skorzanymi. Buty mialy byc wysokie szpilki, niestety sniezyca  byla okropna i nawet w garazu nie dalo sie przejsc sucha noga wiec pozostalam przy kozaczkach.
Kochani, swieta juz tuz, tuz wiec marzy mi sie dla nas wzystkich, zeby swieta uplynely nam w radosci, smiechu i atmosferze rodzinnej. Niezapominajmy tez o tych, ktorzy samotni, bezdomni, lub w jakis sposob dotknieci smutkiem lub klopotami. Czasmi wystarczy usmiech i slowo Wesolych Swiat :) Uciekam, bo sie zaczynam wzruszac :)






























Mam na sobie: bluzka/blouse Banana Republic, sodniczka/skirt Max Studio, kozaczki/boots bardzo stare/old, bizuteria/jewelry Michael Kors, Target, H&M, torebka/purse Calvin Klein.  

Saturday, November 16, 2013

Loving Color Black


Po kolorowych stylizacjach natchnelo mnie ponownie na kolor czarny. Kiedy swiat otula zimno ja czuje sie dobrze w podstawowych barwach. Potem mi sie nudzi i znowu powracaja kolory i tak na przemian :). 
Czarny ma specjalne miejsce w mojej szafie. Lubie ten kolor za wiele jego zalet. Koniecznie musze wspomniec ze, ma wyszczuplajace wlasnosci, podkresla blond wlosy, pasuje do wszystkiego. Czesto bedac w sklepie tlumacze sobie , ze kolejnej bluzki w kolorze czarnym naprawde nie potrzebuje. 

Dzisiejsza stylizacja jest u mnie ostatnio czesto powtarzana. Szczegolnie polubilam sie ze spodniami, ktore sa jednym z nowszych nabytkow.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze milego weekendowego odpoczynku.























Mam na sobie: sweter/sweater H&M, kozaki/boots JC Penney, spodnie/pants JC Penney, bluzka/blouse Express, naszyjnik/necklace Tiffany and Co, torebka/bag Michael Kors

Thursday, October 31, 2013

Witches Night Out

Zawsze trzeba bawic sie jesli ku temu okazja :). Na zlocie czarownic bylam i wylatalam sie na miotle :). Tyle czarownic w jednym miejscu zdecydownie rzadko sie zdarza.  Corka moja wylamala sie i wystapila w kostiumie pirata.
Kapelusz ozdobilam sama a reszta to rozne fragmenty mojej szafy razem zebrane w blyszczaca kreacje dla czarownicy interesujacej sie moda :). Wszystko bylo na ostatni moment, bo czasu bylo malo ale jak sie chce to zawsze mozna sie swietnie bawic :)  U nas jutro dzien Halloween, na ktory jestem przygotowana zapasem slodyczy. Dwie duze siaty sa, no z jednej troche juz ubylo :) nie wytrzymalam :).
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.










Sunday, October 20, 2013

I Saw... U Saw... We Saw... Warsaw

Dokolola zapanowal klimat zblizajacyego sie Halloween. W tym roku udekorowalam moj dom w wiszace kostuchy i pajeczyne na krzakach. Za tydzien razem z kolezankami wybieramy sie na wieczor zlotu czarownic. Kazda z nas bedzie przebrana za czarownice ja mysle, ze moj kostium bedzie to czarownica, ktora interesuje sie moda :) .
A dzis zupelnie spokojny wyglad nie zapowiadajacy zadnych podrozy na miotle.
Emaraldowy kolor szczegolnie przypadl mi do gustu w tym sezonie. Razem z musztardowa zolcia ladnie sie komplementuja. Jedna z nowszych torebek. Mialam na nia ochote juz od kilku miesiecy.
A w kaciuku ulubionych przedtawiam wam kolekcje OPI zadedykowana centralnej Europie. Duzo watkow polskich w nazwach lakierow. OPI ogolnie jest moja ulubiona firma lakierow do paznokci. Trzyma sie okolo tygodnia mimo wykonywania codziennych domowych obowiazkow. Dobrze kryje i ma gruby pedzelek, ktorym dobrze maluje mi sie paznokcie.
Z wymienionej powyzej kolekcji zakupilam przepiekny granatowy kolor doskonaly na jesien i zime. Nazwa tego lakieru szczegolnie przypadla mi do gustu jako, ze moim rodzinnym miastem jest Warszawa. I Saw... U Saw... We Saw... Warsaw























Mam na sobie: bluzka/blouse nn, spodnica/skirt Nordstrom, buty/shoes Apostrophe, torebka/bag Steven Madden, naszyjnik/necklace ebay, okulary/sunglasses Guess.




Nazwa lakieru: I Saw... U Saw... We Saw... Warsaw

Sunday, September 29, 2013

Cobalt


Najpierw sie wszystkim chwalilam, ze u mnie jeszcze cieplo a tu w pare dni zrobila sie zimnica i snieg w piatek z deszczem popadal :(. A wiec zaczelo sie mam jeszcze cicha nadzieje, ze cieple dni jeszcze wroca.
U mnie byly wielkie przygotowanie do  balu w szkole syna tzw homecoming. Juz kiedys pisalam o tym ale to corka wtedy sie wybierala. Myslalam, ze z chlopakiem bedzie latwiej no bo spodnie, koszula, fany krawat i juz. Niestety wcale tak latwo nie mialam :). Bal sie udal dzis sluchalam dlugich opowiesci.
Nie mieszkam w Polsce juz od wielu lat nie wiem jak to wyglada teraz w szkolach. Kiedy ja mialam studniowke, jedny bal w moim szkolnym zyciu, wolno bylo tylko biala bluzke zalozyc z czarna dluga spodnica. Kazda z nas probowala cos orginalnego z tego skromego wyboru wokombinowac. Rynek lezal czas komuny  wiec tym bardziej bylo trudno cos zdobyc. Moja wielka duma  byla biala bluzka, ktora przywiozla mi z znajoma z Francji. Pamietam, ze mama wydala fortune na ta biala bluzke ale takie to byly czasy. Dzis wspominam z wielkim sentymentem jak to bylo...... a wy pamietacie swoje studniowki?
Dzis ma na sobie  prosty wyglad zimno na dworzu i szybko do samochodu :). Kurta jest nowym nabytkiem. Nie przepadam za takim krojem kurtek ale ta jakos mnie przekonala szczegolnie kolorem.
Na koniec dodalam zdjecie z dziecmi do kacika ulubionych, bo tak naprawde ubrania, torebki i cale materialne strony zycia nic nie znacza najwazniejsza jest rodzina.












 
SZAROSCI SPECJALNIE DLA SIVKI :)





Mam na sobie: kurtka/jacket nn, spodnie/pants nn, bluzka/blouse Banana Republic, buty/shoes Target, torba/bag Michael Kors.

Friday, September 13, 2013

Copycat

Dzis mam na sobie niby taki zwykly look ale zainspirowany ze strony Pintrest. Juz od dawna pojawia sie i znika dziewczyna podobnie ubrana. Co prawda dziewczyna z Pintresta ma koszule jeansowa a ja kurtke, ja mam czarna bluzke a ona biala. Wpadl mi w  oko  ten wyglad i zaluje, ze nie zaznaczylam do ulubionych. Musze przyznac, ze bardzo lubie szperac po Pintrescie tyle pomyslow i inspiracji. Jesli macie swoje wlasne konta to chetnie zostane obserwujaca, prosze podac namiary w komentarzach. Wracajac do mojego wygladu, to bardzo sie ciesze, z zakupu tych pieknych czerwonych butow. Tak mi sie podobaja, ze chce kupic wszystkie kolory, ktore sa obecnie w sprzedazy :) ja buty naprawde? :):):). A tak na powaznie to chyba zdecyduje sie na szare.
U mnie duzo deszczu ostatnio, ktory kocham. Kubek cieplej herbaty, dobra ksiazka, film lub poprostu laptop i nikt nie moze mnie ostatnio wyciagnac z domu. Choc ten weekend szykuje mi sie towarzysko chyba tak zaniedbalam znajomych, ze wszyscy naraz do mnie zatekstowali z propozycjami.  Zycze wam milego wypoczynku. Dziekuje, ze zagladacie!

















Mam na sobie: spodnica/skirt nn, kurtka/jacket Target, buty/shoes Target, torba/bag Marc Jacobs, okulary/sunglasses Guess.

Saturday, August 31, 2013

The Same Dress

Rozpoczyna sie dluzszy weekend. To takie pozegnanie z latem choc jeszcze przez troche bedzie u nas cieplutko. Rozgladam sie za nowymi czesciami garderoby na nadchodzaca jesien. W tym roku postanowilam dokladnie przygladac sie temu cos kupuje i nie dac sie poniesc momentowi slabosci :). Co u mnie sie czesto zdaza...... niestety. Jesien wiec pod haslem kupuj to co naprawde ci sie podoba i bedzie uniwersalne.
Dzis stylizacja w sukience, ktora prezentowalam roku temu a na nowo odkrylam. Ma wzor wezowy ale co mi sie podoba to dodatek filetowego w szarosciach. Sweterek tak zwyczajny klasyczny ale w moim ulubionym kolorze. Jesli macie jakas zielen w kolorze oka to fiolet powoduje wydobycie tego koloru. Ja mam oczy niebieskie z malutka nutka zieleni po mamie i jak umaluje oko fioletem lub zaloze cos w tym kolorze to oczy rorbia sie niesamowite :).
Tak jak wspominalam w poprzednim poscie chce sie z wami dzielic moimi ulubiencami. Zaczne od pielegnacji twarzy. Wybory moje zawsze byly uszczuplone ze wzgledu na rekacje na skladniki zapachowe. Od lat stosowalam zwykla wazeline, bo uwielbiam tluszcz na twarz wspaniale nawilza. Potem znalazlam wazeline krem z witaminami, ktora koszutuje grosze.  Nie umiem nawet zliczyc przez ile ja juz tubek tego produktu przeszlam. Jesli chce cos lzejszego to uzywam wtedy Cetaphil jest tez wersja tylko przeznaczna do twarzy bardzo fajna. Rok temu odkrylam Trish McEvoy serum pod oczy. Droga impreza moim zdaniem ale bardzo sie u mnie sprawdza. Jest wydajne ciagle mam ta sama buteleczke wiec cene moge wybaczyc. Ogolnie nie wymyslam nic wielkiego na twarz. Jesli chodzi o makijaz, dbanie o cere i skore naleze do wielkich minimalistek moze z malymi falami kupowania czegos nowego a potem powracania do starych sprawdzonych.


















 












Mam na sobie: sukienka/dress from Target, cardigan Target, torebka/bag Calvin Klein, buty/shoes nn, zegarek/watch Fossil. 






Friday, August 23, 2013

Neon

Rok akademicki juz sie u nas oficjalnie rozpoczal. Corka miala pierwsze zajecia wczoraj i oznamila, ze jej sie podoba :).  Szkoly srednie zaczynaja sie od poniedzialku i tu juz niestety zadnego entuzjazmu nie bylo ze strony mojego syna. No to pogadalam a teraz.......
A teraz przechodzimy do mody.
No tak  i mnie spodobaly sie elementy neonowe. Po czasie ale u mnie tak czesto musze sie napatrzec, przkonac i wtedy dzialam :).  Ta bluzka tak naprawde jest seledynowa i bardzo neoniasta ale na zdjeciach wyszla zolta.
Od czasu do czasu postanowilam wrzucac moich ulubiencow lub nowosci w szafie do mojego kancika roznosci. Chce sie z wami kochani podzielic tym co lubie, co sie u mnie sprawdzilo i ogolnie jest stosowane przez lata. Tak juz mam, ze jak cos polubie to jestem wierna :) Dzis jeszcze nic nie dodaje, bo zdjecia dopiero beda robione ale mam tyle rzeczy, ktore chce wam pokazac.     
U mnie nadal ciepluko pogoda poprostu cudna.
Pozdrawiam wszystkich i zycze milego tygodnia/weekendu.




 












 













Na sobie mam: spodnica/skirt Banana Republic, buty/flats H&M, torebka/bag Michael Kors