Pumpkin Patch
W ramach kolejnych tradycji jesiennych w US zabieram was na Pumpkin Patch. Sa organizowane wszedzie na kazdym rogu. Jedne wiesze drugie mniejsze. Tam zakupywane sa dynie, mozna sie napic soku jablkowego z przyprawami korzennymi lub zjesc jablka obtoczone w karmelu. Z siana porobione sa labiryny, zjezdzalnie i tunele. Niektore Pumkin Patch maja tez Hunted House miejsca gdzie mamy mocno sie wystraszyc spotkawszy dlugonosa wiedzme czy obrzydliwego pajaka. My bylismy tym razem na dosc malym ale mozna bylo zrobic zdjecia i wybrac dynie na wycinanie. Dzis ubrana bardziej na luzie zaraz potem poszlismy na obiad wiec kompletnie w dresach nie wypadalo :). Maly dopisek, nie uwierzycie co dzis z nieba sie posypalo SNIEG jeszcze taki niepewny raczkujacy, na jutro tez zapowiadaja.
Dziewczyny dziekuje, ze mnie odwiedzacie, piszecie i ze moge sie z wami dzielic moim swiatem, buziaczki dla wszystkich.
Fotograf BK corka
Uwielbiam do Ciebie zaglądać bo zawsze zobaczę coś ciekawego. Ostatnie zdjęcie rewelacyjne hehehe :-) Pozdrawiam.
ReplyDeleteNo wyglupialam sie troche :)
DeleteHow many pumpkins! That pretty pictures! Your outfit is very nice, black always works well. The handbags are wonderful and the necklace too. I like the red stands on black. You look perfect, except the last picture, fear? :)
ReplyDeleteLol, I was fooling around :)
DeleteIle "dyniów" !!!! :))) Świetna sprawa z takim świętem i fajnie, że nas zabierasz w takie miejsce. Pięknie tam u Ciebie!!!! Ostatnie zdjęcia-kapitalne! :D :D
ReplyDeleteszkoda że u nas nie ma takiego miejsca z dyniami:(
ReplyDeletepozdrawiam Magda;)
Wow - świetny plener do zdjęć :)
ReplyDeleteCo do śniegu to i w Krakowie ponoć ma się pojawić w weekend...
pozdrawiam ciepło :)
To dyniowe pole wprost mnie zachwyciło, marzy mi się sesja zdjęciowa w takim miejscu :)
ReplyDeleteŚwietne te pola dyniowe, ppzazdroscić imprezy :)))
ReplyDeleteOj miałyby używanie moje dziewczynki ;))
A ty ?! Na luzie ! Świetnie wygladasz !
.... Jak zawsze zresztą ...
Napisze jeszcze raz
ReplyDeletePrzyjrzałam się koralom
Są obłędne !!!
Tez je lubie i bardzo zaluje, ze nie kupilam zoltych i granatowych jak byly.
DeleteFajnie, w nl nie ma aż takiej tradycji, ale dynie są :] U was śnieg już się pojawia? wow! tu musimy poczekać aż do grudnia, albo stycznia :) i jak zwykle poleży tydzień, sparaliżuje całą Holandię i tyle zimy będzie.
ReplyDeletePodoba mi sie naszyjnik/wisior idealnie pasuje na jesień.
W US tez sa takie regiony, ze nawet deszcz paralizuje i zamykaja szkoly. Tutaj gdzie mieszkam musialaby byc niezla zawieja sniezna zanim by ktos sie przestraszyl :)
DeleteOOO ile dyni jest w czym wybierać, przebierać ;)Co za rewelacyjnie miejsce! Pierwszy raz słyszę o tego typu akcji. wiem ze wszystko kręci się wokół dyni ale nie powiedziałabym , że aż tak!
ReplyDeleteA Ty wyglądasz jak zawsze wspaniale! Pełny uśmiech- sama radość. Stylizacja z klasa - modnie i wygodnie.
Zapraszam do mnie na jesienna obniżkę cen!! -20% na odzież z kolekcji Jesień 2012!
To dopiero poczatek szalenstwa dyniowego :)
DeleteOdwiedzamy, odwiedzamy, bo fajnie tu u Ciebie:) A dzis tak klimatycznie, jesiennie, dyniowo;) A Ty masz super torbe i jak zwykle uroczy usmiech! Pozdrawiam. Anka
ReplyDeleteTo ja sie bardzo ciesze, bo tez lubie do ciebie zagladac i przygladac sie ulicom zlapanym twoim okiem :)
Deletekochana dziekuje za ten post
ReplyDeleteUwielbiałam te dyniowe wyprawy...wg tak ladnie na osiedlach to wszystko wyglada
fajna stylizacja..korale super
XOXO Ewa
rewelacyjne dyniowe pole !! Ekstra, jestem zachwycona widząc tak wielką ilość dyń ! I do tego te góry w tle ! takie krajobrazy uwielbiam !
ReplyDeleteBardzo podoba mi się Twój luźny zestaw, w butach na płaskiej podeszwie prezentujesz się równie pięknie co na obcasach ! Fajny masz ten sweterek pasiasty. Ostatnie zdjęcie uwielbiam - widać, że masz duże poczucie humoru !!! :D
buziaki !!!
A od dzis gory juz cale zasniezone, rano musialam snieg z samochodu czyscic :)
DeleteBardzo mi się podobają te wasze tradycje:)))ślicznie wyglądasz,super torebka:)))Pozdrawiam
ReplyDeleteFajna sprawa... dlaczego u nas nie ma tylu ciekawych akcji??? Może kiedyś...
ReplyDeleteU was napewno sa takie jakich nie ma u nas :)
DeleteW JCP mowisz korale byly? A kiedy?Ty mi tu zaraz mow jak cos takiego zakupisz i zdjecia od razy slij,zebym sama mogla sobie zakupic jak cos jest...bo potem to juz musztarda po obiedzie.Mi sa potrzebne czerwone pikne korale.Dynieczki to mi maz z pracy przytachal...100 funtowa jedna z nich,druga pewnie ciut mniej ale nie duzo i sie pyta czy ja ja potne??? A ja do niego czy sobe mysli,ze ja je z dworu sama na stol zatacham???? Udany ten moj chlop:)M.
ReplyDeleteNo byly ze dwa lata temu haha i jeszcze zolte, granatowe, zielone i chyba czarne. Bardzo zaluje, ze nie kupilam wiecej kolorkow. To jedne z moich ulubionych korali. Ta dynieczka to ogromna gdzie ja znalazl?
DeleteW pracy kochaniutka co roku sieja i takie giganty rosna...wiadomo czym podlewane:)Ja nawet wlazlam na JCP i zalamana bylam,ze nie ma...a jak juz 2 lata nie ma to mi ulzylo ciut.Ale masz zadanie bojowe:na nastepny raz jak beziesz sobie kupowala czerwone korale( w cenie jakiejs normalnej-nie astronomicznej) to bardzo prosze zakup i mnie,koszty zwroce:)
DeleteO koralach zapomnij buuuu ale napewno jak cos fajnego znajde to ci wysle zdjecie i kupie :)
DeleteGenialna sceneria ! Super wyglądasz :)
ReplyDeleteŚwietny post ....i tyyyle dyni ...cudowne pole, ale bym pobuszowała, tam razem z Tobą :)))Nawet z dyniami wyglądasz pięknie, oczywiście dynie też urodziwe ...hahha:)Buziaki :*
ReplyDeleteBardzo zapraszam do buszowania :)
Deleterewelacyjne miejsce na zdjecia, tez musze sie wryszcie wybrac po dynie :)
ReplyDeletexxo
Koniecznie, bo Halloween juz tuz tuz :)
DeleteO matko! Jak to super wyglada! jak chcialabym w takim dyniowym swiecie uczestniczyc! Rewelacyjna relacja, a twoj stroj wygodny, w sam raz by po dyniowych zagonkach polazic, a jednoczesnie nie pozbawiony pewnej dyskretnej elegancji, smialo mozna pojsc na obiad do restauracji! Piekna, ozywcza kropla czerwieni w postaci naszyjnika!
ReplyDeleteUwielbiam takie blogi jak twoj, gdzie jak piszes-dzielisz sie swoim swiatem, ktory jest jakze inny od mego- i to jest najciekawsze! Poza tym jest tu cieplo u ciebie, fajnie, sympatycznie, jestes autentyczna i to sie czuje, nic nikomu na sile nie udowadniasz; to takie blogi jak twoje wprawiaja mnie w doskonaly nastroj i sa wielka przyjemnoscia w sobotni wieczor;
wlasnie przed chwila moj maz pojechal do Polski, a my z Kuba i z psami zostalismy sami, z jednej strony taka odmiana od codziennego rytmu, obiecalismy sobie zrobic takie wakacje od wszystkiego, ogladac filmy zajadajac pizze i popijac coca cola! czasami odrobina niezdrowego szalenstwa jest potrzebna dla rownowagi, a z drugiej strony - juz za nim tesknie!
W Belgii jest bardzo zimno, ale jeszcze bez sniegu, natomiast w polsce juz napadalo ! :)
Napisalas mi tak przemily komentarz po przeczytaniu mialam ogromny usmiech na twarzy tak mi bylo milo i cieplo :). Wiesz to bardzo ciekawe ale moj maz tez wyjechal i mimo, ze barakuje mi go to w ten weekend postanowilam nadgonic lazenie po sklepach a dzis lunch z przyjaciolkami, ktory tez zakonczyl sie lazeniem po sklepach:). Ja uwielbim czytac o twojej czesci swiata patrzec w co sie ubierasz i co robisz w wolnych chwilach. Szkoda, ze nie moge tak poprostu powiedziec Agus moze kawka i ciacho w ta sobote :)
DeleteUwielbiam dynię pod wszelkimi postaciami, na słodko, słono i na pikantnie. Na "halołinowo" uwielbia ją mój syn, który domaga się wycinania potworów :) Świetne zdjęcia, a mnogość dyń zapiera mi dech :)
ReplyDeleteTwoj przepis na blogu na pierogi z dynia bardzo mnie zaintrygowal i to jak robisz pierogi, bo mi nigdy nie wychodza moze sie skusze :).
DeleteKlimat zdjęć przepiękny!
ReplyDeleteNa tle tych dyń wyglądasz szałowo, bardzo podobasz mi się w czerni, i wystarczy tylko ten czerwony naszyjnik i torebka srebrna, dla mnie super!!
ja po prostu nie wiem co napisac:D tak mi sie podobaja Twoje zdjecia i stylizacje ze dodanie "do ulubionych" to zdecydowanie za mało:D musze stworzyc zakłądke "MEGA ulubione" :D pozdrawiam ciepło!!!
ReplyDeleteTak slicznie mi napisalas :) to wielkie wyroznienie dla mnie, dziekuuje z calego serca :)
DeleteSuper te dynie wyglądają. Po raz kolejny napiszę, że lubię amerykańskie tradycje:) Ty podobasz mi się jak zawsze, zawsze jesteś uśmiechnięta i taka urocza po prostu. Torebka ma super kolor i ja lubię tak na luzie, fajnie jest bosko wyglądać, ale o wiele fajniej jest się po prostu dobrze czuć i bawić:) Tobie zazdroszczę-potrafisz jedno połączyć z drugim.
ReplyDeleteMusze przyznac, ze to bardzo fajna zabawa szczegolnie dla rodzin. Kazde dziecko czeka na Halloween twoje by sie swietnie bawily. Milego i zdrowego tygodnia Joasiu :)
DeleteAleż tam pięknie , idealne miejsce na zrobienie sesji zdjęciowej :) Ty taka uśmiechnięta i szczęśliwa ..można skraść trochę tej pozytywnej energii ??? buziaki
ReplyDeleteświetne zdjęcia.... w tle te dynie wygladaja bardzo magicznie!
ReplyDeleteŚwietny klimat zdjęć!!! Ale najlepszy robisz Ty! Pozytywnie pod każdym względem :)
ReplyDeleteOstanie zdjęcie jest przeurocze.:)
A Torby zazdroszczę :)
Extra fotki :)
ReplyDeletePole dyniowe, ale ładnie to wygląda, jeszcze nigdy nie widziałam tylu dyni, Ty śliczna a ostatnie zdjęcie super....pozdrawiam...
ReplyDeleteBasiu one tylko tak udaja :) Zwoza je i rozkladaja a tak naprawde rosna na innych polach :)
DeleteAniu, ten Twoj usmiech powala !!!Zawsze iskierka w oku I racked na twarzy:-) to lubie!!!! Stroj idealny , czern plus ten naszyjnik czerwony ozywiajacy calosc. Super!!!
ReplyDeletezdjęcia piękne,wszystkie zestawy powyżej mi się podobają i nie ma to jak wejść na bloga kogoś,kto tak pięknie uśmiechnięty:)
ReplyDeletepozdrawiam!